sobota, 6 listopada 2010

Pierwsze karmienie


Rodzimy nasze maleństwo, dostajemy je na ręce jeszcze w szpitalu, jesteśmy szczęśliwe choć zmęczone. I zaraz pojawia się pierwsze poważne wyzwanie - karmienie. Niby jest to naturalne, każda z nas jest do tego stworzona, a jednak rodzi się dużo problemów i pytań. Często brak jest kompetentnej osoby, która mogłaby nam pomóc.
Pierwsza sprawa to taka, że dziecko po porodzie należy jak najszybciej położyć na piersi mamy. Poród był bardzo stresującym wydarzeniem dla naszego noworodka, a jedyna rzecz, którą on zna w nowym świecie to uspokajające bicie serca matki. Poza tym maleństwo potrzebuje ciepła. Drugi powód jest taki, że dziecko powinno się od razu przystawić do piersi. Dlaczego? Bo ssanie piersi powoduje wydzielenie hormonów pomagających oderwać się łożysku od macicy - pomaga to zakończyć cały poród. Oczywiście większość kobiet i tak bez problemu rodzi łożysko. Ale tym które mają z tym pewien problem - zamiast od razu pomagać ambulatoryjnie, wystarczyłoby zapewne przystawić dziecko do piersi. Niestety w polskich szpitalach bardzo często najpierw zabiera się dziecko na badania. Zdarza się czasem, że po badaniach noworodek jest już tak zmęczony, iż zamiast ssać - zasypia. Pierwszy posiłek oddala się coraz bardziej.
Położony na piersi mamy noworodek sam będzie szukał sutka. Ten bardzo silny instynkt każe dziecku znaleźć sutek matki i zacząć ssać. Niesamowite jest patrzyć na noworodka, który dopiero się urodził, kręci główką i szuka... Bardzo często wystarczy więc po prostu odpowiednio ułożyć dziecko, a natura pomoże potoczyć się wszystkiemu w prawidłowy sposób.
Czasem jednak potrzebna jest pomoc, szczególnie tym mamą, które mają swoje pierwsze maleństwo, lub wtedy gdy porób był bardzo trudny, powikłany (na przykład cesarskie cięcie) albo dziecko trzeba było od razu zabrać na badania. Poza tym po porodzie kobieta jest zmęczona, chce odpocząć, potrzebny jest więc ktoś, kto ułoży odpowiednio dziecko. Warto więc porozmawiać z położną o tym przed porodem, sprawdzić jak szpital, który wybieramy podchodzi do karmienia. Można też wziąć ze sobą kogoś kto nam pomoże. I zacząć jak najszybciej karmić.
Pierwsze karmienie to nasze pierwsze spotkanie z dzieckiem. Moment bliskości i kontaktu. A także odpoczynek. Dziecko zasypia w naszych ramionach. Buduje poczucie bezpieczeństwa w nowym nieznanym świecie. Pozwólmy mu być jak najbliżej nas.

1 komentarz:

  1. Ja za pomoc dziękuję Pani Położnej, której się "chciało" ... jej nauka nie poszła w las i drugiego syna karmiłam prawie 2 lata :D ...

    OdpowiedzUsuń