wtorek, 7 grudnia 2010

Na spacer


Zima nadeszła a wraz z nią mrozy i śniegi. Czyli okres wspaniałych atrakcji dla dzieci. Zamki, bałwany, igla, sanki i śniegowe kulki. Chyba każde dziecko kocha taki czas. I tylko matki czasem trzeba przekonać by z domu dziecko wypuściły. Bo zimno, i wieje i na pewno się przeziębi.
Moje córki wychodzą prawie codziennie na spacerek. Uwielbiają to, szczególnie Kalina, która już marzy o bałwanie. I jakoś nie chorują. Zaczęłyśmy od razu po porodzie. Wydaje mi się, że to najlepszy moment - mały przyjemny spacer z mężem i dzidziusiem, gdy tylko jest tyle sił by wyjść z domu.  To takie proste - ubieramy dzieci i wychodzimy. Ale...
No i tu zaczyna się problem. Gdy widzę maluchy, które wrzeszczą bo są ubierane jak na sybir na drogę do samochodu (może z 500 m) to zastanawiam się czemu ich rodzice w tym samym czasie biegają bez czapki, szala w rozpiętej kurteczce. I co te dzieci muszą mieć na sobie by na dłużej z nimi wyjść? Przecież przegrzanie dziecka grozi chorobą. I to jeszcze szybciej niż zmarznięcie. Oczywiście nie zachęcam tutaj do puszczania dzieci nago. Ale do zachowania pewnego umiaru. Do samochodu wystarczy ciepła czapa, kurta i kocyk do przykrycia nóżek - jak auto się nagrzeje kocyk można zdjąć. Ja w tym roku mojego niemowlaka jeszcze nie zapakowałam w kombinezon. Na dwór noszę w chuście - wkłada czapę, ciepłe buty i gruby polar. Grzejemy się nawzajem i spacerujemy uśmiechnięte. Ona czasem zaśnie i przyróżowią się jej poliki. Kalina oczywiście ma swój kombinezon w którym żadne śniegi nie są groźne - może tarzać się, wpadać w zaspę i jest z tego tylko dużo śmiechu. W zeszłym roku, gdy mróz sięgał -25 stopni, ona z ojcem zamek budowała dla księżniczki. I za nic do domu nie chciała wrócić. Taka to była zabawa. Ja niestety nie jestem taka zahartowana i nie wytrzymuję tyle co córka...
Polecam więc rozsądek i dużo śnieżnych spacerów. Dziecko musi być ubrane tak, by mogło się swobodnie ruszać. No i powinno dużo biegać, a nie siedzieć w bezruchu na sankach ciągniętych przez rodziców. Żadna pogoda wtedy dla dziecka nie jest groźna :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz